Praca, dom, praca, dom, praca, dom…
My kobiety coraz częściej słyszymy od siebie nawzajem, że jedyne, co teraz jest priorytetem w naszym życiu, to właśnie praca. Dlaczego? Natłok zadań i codziennych obowiązków oraz szybkie tempo życia sprawiają, że często czujemy się zdenerwowani. Jesteśmy zabiegani i zestresowani, a co za tym idzie – często zapominamy o sobie. Nie mamy czas na nic, a co dopiero na relaksujące masaże SPA. Dodatkowo wciąż spychamy swoje potrzeby na ostatni plan, bo przecież trzeba odkładać na wczasy, samochód, na nowy model telefonu, na dzieci.
STOP
A co by się stało gdybyś tak w zamian.. zadbała o siebie? Z własnego doświadczenia wiem, że odpowiedni masaż może zdziałać cuda. Jest w stanie przenieść nas do innego świata – świata relaksu, wyciszenia i odprężenia.
Kiedy klientki pytają mnie, jakie masaże mamy w swojej ofercie, zaczynam wymieniać:
- masaż twarzy,
- masaż pleców,
- masaż całego ciała,
- masaż połączony z peelingiem,
- masaż relaksacyjny,
- masaż gorącymi kamieniami,
- masaż gorącą świecą i
- masaż balijski.
Masaż balijski, a co to takiego ? Klientki często pytają z zaciekawioną miną, a ja się dyskretnie uśmiecham. Oczami wyobraźni przenoszę się najpiękniejszej wyspie, jaką kiedykolwiek w życiu widziałam i którą kocham ponad wszystko: na indonezyjskiej wyspie Bali. 10 664 km od domu zgłębiałam tajniki masażu w międzynarodowej szkole SBIA pod okiem mojej wspaniałej trenerki Putu. W miejscu pełnym zieleni, wspaniałego jedzenia i cudownych ludzi. To właśnie tam przekonałam się, że masaż balijski wpływa zbawiennie zarówno na nasze ciało, jak i na stan naszego umysłu. Z jednej strony jest to solidna porcja pielęgnacji skóry, ponieważ jest on wykonywany na specjalnym olejku z kwiatów ylang- ylang, który doskonale natłuszcza, regeneruje oraz wygładza naszą skórę. Z drugiej strony przywraca równowagę, daje poczucie lekkości, wolności i wewnętrznego spokoju.
Na czym polega masaż balijski?
Należy także zaznaczyć, iż różni się on mocno od klasycznego masażu. Wykorzystuje się tu bowiem głębokie oddziaływanie dłońmi, techniki stretchingu i akupresury, a także elementy refleksologii. Ma szczególną moc regenerowania, naszych sił witalnych, które tracimy na skutek stresu, o którym pisałam na początku artykułu. Działa kojąco na nasze zmysły, pobudza krążenie krwi i limfy, przeciwdziała bezsenności oraz uodparnia na smutki. Jest to egzotyczne połączenie intensywności i aromaterapii prosto z wyspy, gdzie żyją dobrzy i otwarci ludzie, którzy każdy rozpoczynający dzień witają z uśmiechem na twarzy.
Samopoczucie po takim zabiegu 10/10.
To co, kiedy się widzimy w VIASPA?